Ten artykuł jest dostępny w następujących językach Niemiecki Angielski Czeski Białoruski
Polska prowincja – praca na polu, życie ze zwierzętami i kościół katolicki. Ale soundtrack ma mało do czynienia z polskim folklorem i przypomina raczej nowe polskie zespoły elektropopowe takie jak Kamp (link do MAK 2013) czy The Dumplings. Trzech bohaterów wideoklipu żyje w tej(może) monotonnej części Polski, ale ich pasją jest Electro-Dance a ich scena to parkiet w wiejskiej dyskotece.
Bracia Fisz (właściwie Bartosz Waglewski) przy mikrofonie i Emade (właściwie Piotr Waglewski) mistrz dźwięku i kompozytor, obaj zaczęli wprowadzać zamieszanie już od późnych lat 90 na polskiej scenie muzycznej. Jak wielu innych, zaczęli rapować w składzie RHX (tu możecie posłuchać muzyczny przykład z 1998 r.) na blokowisku ich rodzimego miasta Warszawy . Nagrali ok. 10 płyt, a ich ostatni album zatytułowany „Mamut” pojawił się na rynku w listopadzie 2013 roku.
Ich przedostatnia płyta z 2012 roku była jeszcze dedykowana hip-hopowi lat 90. Nowy krążek braci Waglewskich jest miksem z rockowymi i bluesowymi kawałkami, w których Fisz śpiewa już prawie jak jego ojciec – Wojciech Waglewski znany piosenkarz rocka i folku, i akurat w Polsce popularnego elektropopu. W pierwszym kawałku albumu pod tytułem „Pył” muzyka elektroniczna pojawia się na pierwszym planie, co podkreśla gościnnym wokalem Justyna Święty z zespołu The Dumplings.
Ekipa MAKu życzy Wam w tą sobotę miłego słuchania i jak znajdziecie gdzieś jakiś parkiet z lustrzaną kulą lub bez niej to może poszalejecie na nim.
Przedstawione i przetłumaczone przez Darię i Kubę.
Pył
Jest coraz bliżej
Przyszłość jest pewna
Obróci ciała w astralny pył
Stoimy na drodze
Drodze donikąd
Ledwo widocznej zza mgły
Tańcz, tańcz, wpraw stopy w ruch
Wśród przyjaciół i lustrzanych kul
W drodze donikąd ruchomy jest świat
Nie zapomnij kształtów i barw
Nie młodniejemy
Jesteśmy w drodze
Nie siedź i nie stój jak słup
Kroczymy dumnie
W kierunku słońca
W drodze do złudzeń i snów
Tańcz, tańcz, wpraw stopy w ruch
Wśród przyjaciół i lustrzanych kul
W drodze donikąd ruchomy jest świat
Nie zapomnij kształtów i barw
Wszystko płynie
W swoim rytmie
Wściekła muzyka nadaje rytm
Wśród przyjaciół
Czas wolniej płynie
Nie siadaj plecami do drzwi
Tańcz, tańcz, wpraw stopy w ruch
Wśród przyjaciół i lustrzanych kul
W drodze donikąd ruchomy jest świat
Nie zapomnij kształtów i barw
Jest coraz bliżej
Przyszłość jest pewna
Obróci ciała w astralny pył
Stoimy na drodze
Pragniemy szczęścia
Pragniemy jak jasny gwint
Być może Bóg
O nas zapomniał
Gdzieś cicho w kącie spał
Podejdź tu do mnie
Chcę zapamiętać
Twój zapach i kształt
Wezwij prawników
I dział promocji
I tych, co widzą w tym sens
Kroczymy dumnie
Jak jakieś zombi
Nie wiem za Chiny gdzie
Pogódź się z losem
Przyszłość jest pewna
Obróci ciała w astralny pył
Stoimy na drodze
Drodze donikąd
Ledwo widocznej zza mgły
słowa: Bartek Waglewski (Fisz)